Na co dzień pracuję jako kierownik w jednym z dużych przedsiębiorstw, niestety nie mogę powiedzieć jego nazwy bo nie zostało mi na to udzielone pozwolenie. Kiedyś wzięliśmy udział w czymś takim jak szkolenie dla firm i nie jest to coś co zostanie mi na długo w pamięci. Mówię o tym głównie dlatego, że w głowie utkwił mi brak profejsonalizmu od osób, które stały za tym kursem, który miał przeszkolić moich pracowmików i zapewnić im dodatkowe umiejętności tak żeby mogli lepiej wykonywać swoje obowiązki. Szefostwo nie miało zielonego pojęcia, że zatrudnia totalnych amatorów, którzy w kwestii oprogramowań komputerów wiedzieli mniej więcej tyle samo co ja. Gdybym wiedział, że o takich rzeczach będą mówić na spotkaniu to sam bym je zroganizował i powiedział podopiecznym to co wiem i na jedno by wyszło. Szkolenie dla firm w ich wykonaniu to istna tragednia oraz nieporozumiene i już zadbałem o to żeby w innych przedsiębiorstwach kierownictwo dowiedziało się na ten temat. Zachowałem się w ten sposób ponieważ etyka zawodowa nie pozwala mi przejść obok tego obojętnie. W internecie również zostawiłem im negatywną opinię odwiedzając każdy szkoleniowy portal, na którym się ogłaszali. Zminusowałem i zbanowałem ich tak jak to było możliwe i zobaczymy jaki będzie odzew z ich strony. Podejrzewam, że będą oczerniać moją osobę zamiast zmierzyć się z krytyką za beznadziejne szkolenie dla firm, które tak naprawdę ze szkoleniem nie miało wiele cech wspólnych, ja po takim czymś zapadłbym się ze wstydu pod ziemię.