Długotrwały okres wojen (kozackich, szwedzkich, tureckich: 1648-1676) zrujnował kraj pod względem ekonomicznym, przynosząc również nieobliczalne straty na polu kultury. Wiele miast uległo dewastacji, wycofujący się Szwedzi, jeżeli im czas na to pozwolił, wysadzali w powietrze zamki obronne, kościoły i pałace, nie mówiąc już o grabieży dzieł sztuki.
Nadszedł więc okres odbudowy tego, co się jeszcze dało odrestaurować. Pojawia się wtedy pierwszy właściwie poradnik architektoniczny – Krótka nauka budownicza… (Kraków 1659) – którego autorem był przypuszczalnie marszałek Łukasz Opaliński. Są to wskazówki raczej praktyczne, mówiące o budowie pałaców i dworów „podług nieba i zwyczaju polskiego”, tj. stosownie do klimatu i warunków społecznych.
Nowa faza budownictwa zaczyna się dopiero za panowania Jana III. Po uciążliwych wojnach pogłębiły się w naszym spo- łeczeństwie nie tylko różnice stanowe, ale i ekonomiczne. Mieszczaństwo było zrujnowane, zubożała średnia i drobna szlachta, a kryzys gospodarczy przetrwały tylko dwa najsilniejsze organizmy – wielcy latyfundyści i Kościół: one to teraz narzucać będą swą wolę we wszystkich niemal dziedzinach życia narodu i państwa. Znajdzie to wyraźne odbicie i w architekturze: będzie to okres budowania głównie pałaców, kościołów i klasztorów.
W architekturze sakralnej dominować będzie barok rzymski w różnych jego wydaniach: ‚w architekturze pałacowej odróżnić się da typ tradycyjny (z narożnikowymi alkierzami), typ wzorujący się na willach włoskich, bądź wreszcie ulegający formie klasycystycznej, której propagatorem była Francja.